Macocha choćby z cukru, zawsze gorzka.
Macocha widłami kocha.
Majątek nie potrzebuje swatów
Mała iskierka wielki pożar wznieci.
Małe dzieci, mały kłopot; duże dzieci, duży kłopot.
Małe dzieci nie dają spać, duże nie dają żyć.
Małe dzieci piszczą, a duże niszczą.
Małe garnuszki prędko kipią.
Małe rany też bolą.
Małe źródła tworzą wielkie rzeki.
Małych złodziei wieszają, a wielkim się kłaniają.
Mały deszczyk uśmierza wielkie wiatry.
Mały kotek też drapie.
Małymi rzeczami gardzić nie trzeba temu, kto się chce dorobić chleba.
Mały robak i wielki dąb strawa.
Matka daje, a macocha pyta dzieci: czy chcecie?
Matka mila, choćby bila.
Ma więcej rozumu w pięcie niż kto inny w głowie.
Mądrego cudza nieostrożność ćwiczy.
Mądrego oszukać można tylko raz.
Mądrej głowie dość dwie słowie.