Uciekającemu wrogowi buduj złoty most.
Ucz się na cudzych błędach.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
U dobrego męża żoneczka jak róża, a u złego draba we trzy lata baba.
Ujdziesz sędziego karania, nie sumienia katowania.
U mężczyzny każdy grzech śmiertelny jest powszednim, u kobiety każdy powszedni jest
śmiertelnym.
Umie języki, ale nie wie, co się robi z gryki.
U Polaka co w sercu, to i na języku.
U Polaków zapał słomiany.
Uroda przemija, cnota zostaje.
Uroda wielki mocarz.
U skąpego zawsze po obiedzie.
U swej matki każdy gładki.
U śmierci w jednej cenie i młody, i stary.
U złego bartnika i miód gorzki.
Używaj świata, póki służą lata.
Warszawiak w pracy, a wilk u pługa jedna posługa.
Warszawski trzewiczek, toruński pierniczek, gdańska wódeczka, krakowska dzieweczka.
W chałupie masz swar, nie ma co włożyć w par.
W cudzym oku źdźbło, a w swoim belki nie widzi.